Mayil eWiadomosci

Kwiecień 2015

--

Drogi/a Czytelniku/czko eWiadomości,

Jakiś czas temu śniło mi się, ze spotkałam świętego pośród zieleni, w jakimś odległym miejscu. Nie widziałam go, ale czułam jego obecność. Zaczęłam trochę narzekać na różne rzeczy w moim życiu i użalałam się nieco nad sobą. Zobaczyłam jego uśmiech w białym świetle.

Powiedział do mnie: „Nie pozwól, aby cokolwiek unieszczęśliwiło cię. Zobacz, że możesz uczyć się ze wszystkiego i zrozum, że wszystko jest zapisane ręką Boga, a On wie, co jest dla ciebie dobre. Zrozum też, że jesteś chroniona i jesteś pod opieką”.

Po tym co powiedział poczułam się szczęśliwa i zapisałam to w niewielkim notatniku. Oczywiście gdy się obudziłam, nie miałam go przy sobie. Ponownie zapisałam wszystko, co pamiętałam, szybko zostałam zaangażowana w zgiełk dnia codziennego i zapomniałam o tym śnie. Po jakimś czasie, w trudnym dla mnie momencie przypomniał mi się ten sen oraz zapis w moim notesie ze snu. Najpierw poczułam opór i coś w rodzaju frazesu: „Tak, tak, łatwo ci mówić, ale co to oznacza dla mnie?”. Przeczytałam raz zapisane słowa, a potem jeszcze kilka razy i poczułam jak moje wzburzenie roztapia się jak śnieg w lecie. Moje plecy się wyprostowały, rozluźniłam się i zaczęłam oddychać swobodniej. Na mojej twarzy spontanicznie zagościł uśmiech. Podziękowałam krótką modlitwą świętemu ze snu i po raz trzeci zapisałam tutaj w formie inspirującej przedmowy, co mi powiedział. ePozdrowienia od Lydii 

Medytacja na pełnię księżyca - 4 kwietnia 2015 roku

Mistrz Morya,

Kiedy poznajesz ludzi, jakimi są naprawdę, nie bądź poruszony drobnymi rzeczami, które wtedy się ujawnią, ponieważ każdy wzrost niesie ze sobą ostre krawędzie. Za każdym razem gdy człowiek jest zraniony w jakiś sposób, jest w stanie ranić też innych.

Powinieneś wiedzieć, że możesz osiągnąć bardzo dużo łagodnością, jednak jest to stanowcza łagodność. To oznacza, że naprawdę CHCESZ być łagodny w chwilach, gdy ludzie mogą być wobec ciebie nieprzyjemni czy surowi. Wiem, że to nie jest łatwe, ale wtedy wykonujesz swoją właściwą pracę.

Gdy zaczynasz działać z wnętrza swojej duszy, z poczucia własnej odpowiedzialności - w takiej formie, jaka wydaje ci się właściwa w tym momencie  wtedy podejmiesz właściwe działania i włączysz w to właściwą łagodność. Jednak ta łagodność musi być stanowcza, to znaczy, że nie musisz zmieniać własnych planów. Powinieneś myśleć: „To jest to, co chcę robić i jeśli inni tego nie rozumieją, trudno. Może pojmą to pewnego dnia, ale jeśli ten dzień nigdy nie nadejdzie, to nic się nie stanie”.

Spostrzeżesz, że zajmując się dobrymi rzeczami, poczujesz się przyjemnie, będziesz wiedział, że „Rzeczywiście, dobrze jest to robić” i zobaczysz, że wewnątrz ciebie pojawia się coś nowego. To jest naprawdę bardzo ważne. Wewnętrzna odnowa nigdy nie jest bez znaczenia, choćby nawet najmniejsza. Nawet jeśli trwa ona jedną chwilę, gdy jest to nawet jeden mały przebłysk intuicji, jest to ważne, bo uczysz się jej używać.

Na tej Ziemi powinno się wykorzystać każdą iskrę światła. Nie ma sensu rzucać się w lawinę odnowy bez stawania się bardziej intuicyjnym, bez umiejętności posługiwania się tym ogniem, który jest w nas. Powinieneś wiedzieć, że odnowa przychodzi wtedy, gdy pozwalasz pierwotnym światom, aby przyszły do ciebie. Mówiąc to, mam na myśli, że te nowe rzeczy przyjdą za każdym razem, kiedy otwieramy się na to światło, ten spokój, „to nowe coś”, co pojawia się w naszym życiu, gdy żyjemy razem z innymi. Mistrz Morya

© Geert Crevits, www.morya.org
Fragment z książki Morya Kracht tom 4, rozdział 2; ta nowa książka w języku niderlandzkim wydana zostanie tego lata.
--

www.mayil.com

Uważasz tę wiadomość za interesującą? Prześlij ją przyjaciołom.
Otrzymałeś ją od kogoś? Tu możesz się zapisać: http://www.mayil.com/PL/eWiadomosci.html
Wypisać? Napisz do nas e-mail eNews + @ + mayil.com
Ta wiadomość przekazywana jest w j. niderlandzkimangielskim i niemieckim.