Drogi/a Czytelniku/czko eWiadomości,
Nasze Materiały Mistrza Morii lub jak lubimy je nazywać ‘MMM’ to kilka pudełek z kilogramami kartek z zapisem telepatycznym. Pisane ręcznie lub na maszynie, później drukowane, aż do czasu, kiedy nabyliśmy nasz pierwszy komputer Mac, który doradzono mi, „ponieważ myszka ma tylko jeden przycisk, więc nie pomylisz się, a reszta jest dziecinnie prosta”…
Sterty tych kartek zawierają też kilka wiadomości osobistych w całości lub we fragmentach, otrzymanych podczas publicznych programów i są przechowywane, ponieważ uznaliśmy dany temat za interesujący. A poza tym pochodzą z nadzwyczajnego źródła, mianowicie od Mistrza Mądrości lub jak też się mówi Mistrza Dalekiego Wschodu. Każdy przekaz, każde słowo są prawie święte, gdy szukasz odpowiedzi na zmienne koleje losu.
Poniżej krótki fragment z wiadomości otrzymanej 21 stycznia 1996 roku o uspokajaniu się i przemianie samego siebie. Mistrz Morya zna sztukę przygotowania kogoś do idei mówiącej, że mały wysiłek ma znaczące konsekwencje. Zainspiruj się tym i dzięki łagodnej uwadze wnieś zdecydowaną zmianę do swojego życia. (Dziękujemy anonimowej osobie, która otrzymała długą wiadomość o medytacji i cierpliwej pracy wykonywanej krok po kroku.) ePozdrowienia od Lydii |
Medytacja na pełnię księżyca 4 lutego 2015 roku
(…) Dlatego medytacja jest ważna. Aby o pewnych porach dnia mieć świadomość: „Zaczynam i kończę dzień krótką medytacją” – niekoniecznie musi być długa, może być nawet krótka lub czasami bardzo krótka. Nie myśl jednak, że nie ma ona wtedy znaczenia.
Nawet jeśli medytowałeś tylko minutę, zbierzesz siły, poznasz różnych ludzi i napotkasz różne sprawy. Wydaje się to dziwne, ale tak to właśnie działa. Jeśli zbierzesz siły i będziesz medytował w spokoju – to naprawdę nie musi być długa medytacja, ale musi być bardzo spokojna – wtedy w inny sposób wstaniesz, będziesz robił wszystko inaczej, mówił inne rzeczy i w konsekwencji spotykał innych ludzi. To bardzo ważne, abyś wprowadził pewne rzeczy do swojej egzystencji i wiedział: „W ten sposób powinienem iść naprzód”. Wówczas będziesz doświadczać pewnego rodzaju nieśmiałości: „Czy naprawdę mogę to zrobić, czy naprawdę tego chcę?”.
Gdy medytujesz wieczorami, umieść światło dnia w swoim sercu, to bardzo ważne. Wieczorami dobrze jest zajmować się światłem, o poranku dobrze jest na nowo ukierunkować się w życiu.
Zajmując się wieczorami światłem, wprowadzasz spokój do swego serca i niejako przygotowujesz się na następny dzień. Robiąc to, zobaczysz, że tworzysz rytm w swoim dniu. (…) Mistrz Morya |
