Drogi/a czytelniku/czko eWiadomości,
Kiedy książka już jest przygotowana do druku i przesłana do drukarni, to zawsze jest to przyjemny moment. Napięcie opada, wszystkie słowa i znaki interpunkcyjne zostały kilka razy sprawdzone, ilustracje zostały wybrane, numer ISBN nadany, okładka zaprojektowana co do milimetra i wtedy na pewno mogę spodziewać się dobrych wyników. Pamiętam swoją pierwszą książkę w 2006 roku, Mądrość Mistrza Morii tom 7 w języku niderlandzkim… to była zupełnie inna historia - ogromny stres! Czy zrobiłam wszystko technicznie poprawnie? Co powie drukarz i jak będzie wyglądać książka po wydruku? Przeskok z ekranu komputerowego do rzeczywistości był dla mnie wtedy czymś całkiem obcym, a okres oczekiwania pomiędzy wysłaniem książki do drukarni, a otrzymaniem jej wydrukowanej był szczególnie napięty i długi. Teraz, 8 lat później, większa część tego stresu została przekształcona w radość. Jakie piękne książki wydajemy raz za razem i jakie to błogosławieństwo, że te żywe słowa ponownie napoją serca tak wielu ludzi… ePozdrowienia od Marie |
Medytacja na pełnię księżyca - 6 listopada 2014 roku
Mistrz Morya,
Tak jak świadomość jest nieskończona i może zmierzać we wszystkich kierunkach, tak życie jest czymś, co ciągle żyje, co zawsze istnieje. Możesz zaobserwować, że iluzja struktury – nazywana Mają – której człowiek jest częścią, działa w taki sposób, że odzwierciedla istotę ludzką w tej strukturze. Dlatego wydaje się, że ta struktura, to ciało określa twoje granice. Ponieważ jest to lustrzane odbicie, nie możesz zobaczyć, co się za nim znajduje. W tej sytuacji jesteś więc zmuszony wpatrywać się w tę granicę, dopóki nie będziesz jej już dłużej akceptować i oświadczysz: "Moja wewnętrzna świadomość mówi mi, że musi istnieć coś więcej niż to, czego doświadczam". W ten sposób poszukujesz innych poziomów egzystencji. Tak to działa.
Zatem ta lustrzana świadomość, mająca związek z innymi formami świadomości, jest umieszczona na określonym poziomie doświadczenia, np. na poziomie materialnym. Jednak dlatego, że jest to lustrzana świadomość, nie wie ona, co zrobić i ciągle kontynuuje to odbijanie się, do czasu kiedy powie do siebie: "Tu musi być coś więcej", przez co w końcu rozbija lustro i patrzy, co jest za nim. To jest całkowita zmiana, której człowiek może doświadczyć. Zamiast patrzenia na siebie i bycia świadomym siebie – tylko i prawie wyłącznie siebie – uczy się po raz pierwszy, widzieć Wyższą Jaźń w innym wymiarze, w połączeniu ze wszystkimi świadomościami. Wówczas brama zostaje otwarta. Im bardziej osoba jest świadoma, tym bardziej odkrywa siebie, jednak nie tylko w jednym wymiarze, ale też w wielu różnych. Będzie nabywała coraz głębszego poczucia świadomości innych stron swojego istnienia. To zaprowadzi ją do wewnętrznej głębi, gdzie może doświadczyć głębszego lub Wyższego Ja, jak można by to powiedzieć.
W taki sposób uczy się, czym jest świadomość. Uczy się, czym jest światło i jak to jest przedzierać się do prawdy o czymś, by w pełni ją pojąć. Może to zrobić w każdym momencie dnia, pod warunkiem, że jest w stanie koncentracji, kiedy skupia swój umysł i świadomość w jednym punkcie. Gdy to zrobi, odkryje, że przez koncentrację na tym jednym punkcie istnienia, przebije się przez lustro. Wtedy jak przez ucho igielne, przez maleńką ilość świadomości, która w nim jest i funkcjonuje jak przepust, otrzyma dostęp do innego wymiaru. Gdy się na przykład skoncentruje na jakimś problemie, zobaczy, że potrafi przejrzeć go na wylot. Uczy się patrzeć poza ten jeden problem. To jest bardzo interesujące w człowieku, że może on mieć wrażenie, że jest w stanie spoglądać dalej i tego doświadczać. To jest objawienie życia i jednocześnie jego uproszczenie. Mistrz Morya |